Forum Stajnia Centralna Strona Główna Stajnia Centralna
Stajnia Centralna - główna stajnia Rysuala
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Ulises - Odwiedziny

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajnia Centralna Strona Główna -> Stare treningi, odwiedziny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MissDestroy
Mały wolontariusz



Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz

PostWysłany: Sob 15:40, 13 Wrz 2008    Temat postu: Ulises - Odwiedziny

Tu piszecie odwiedziny u konia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chocky
Mały wolontariusz



Dołączył: 26 Sty 2009
Posty: 124
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 14:18, 10 Mar 2009    Temat postu:

Weszłam do stajni centralnej, wszystkie konie spojżały z zaciekawieniem i nadzieją na mnie. Na końcu korytaża jednak był jeden skarogniady... masywny ogier, który nie wyjżał zza boksu. Podeszłam do niego i przypomniałam sobie że to jest Ulises. Jego wzrok był pełen nadzieji, ale jednak widać było smutek i przygnębienie.
-Hej maluszku-powiedziałam spokojnie do konia. Gdy dokładnie mu się przyjżałam zrobiło mi się smutno jednocześnie byłam zła na ludzi którzy mu to wyrządzili. Koń był w gojących się ranach. Wyjęłam z torby duży, czerwony owoc i podałam ogierowi. On chwilę się zastanawiał, ale podszedł i szybko wziął jabłko. Poszperałam jeszcze w plecaku i znalazłam wcierkę chłodzącą. Weszłam do boksu konia, a ten odsunął się do tyłu szepnęłam:
-Nic Ci nie zrobie kochany...
Wyciągnęłam dłoń ze smaczkiem do niego, a on powoli obwąchał cukierka i wziął. Pochwaliłam go i pogłaskałam. Wzięłam delikatnie za kantar i dopięłam uwiąz. Wyprowadziłam go z stajni na zewnątrz. Wzięłam szczotki i kopystkę. Przywiązałam go i cały czas mówiąc zaczęłam czyścić. Przed stajnią nie było nikogo [?!] Chyba już ktoś go czyścił bo nie miał zaklejek, tylko trochę kurzu. Złapałam za kopystkę, koń podał grzecznie wszystkie nogi. Bo 20 minutach był czysty i uspokoił się. Posmarowałam jego rany wcierką chłodzącą co jeszcze bardziej go rozluźniło. Była śliczna pokoda więc zabrałam go na polankę blisko stajni centralnej. Bardzo przyjemnie było widzieć że rozluźnił się trochę. Po 30 minutowym spacerku wróciliśmy do stajni a ja musiałam uciekać Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajnia Centralna Strona Główna -> Stare treningi, odwiedziny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin