Joanne
Stały bywalec
Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:19, 07 Sty 2011 Temat postu: Black Eagle [Rustler] |
|
|
Luzem i Portrety:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Pod siodłem i jeźdźcem:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
Inne:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
PODSTAWOWE INORMACJE
Imię: Black Eagle
Płeć: ogier
Rasa: Szlachetna Półkrew
Ur. realnie:
Wiek wirt.: 7 lat
Maść: Gniada
M: Darcy Flotsam
O: [link widoczny dla zalogowanych] xx
Poprzedni właściciele: Nata
Wykastrowany w wieku: --
Ujeżdżony w wieku: 3 lat
Rysunki by: Tiara, Misiaczek, Metka, Deidre, Rustler, Suey, Karuchna, Skrzydlata
Zabrany z: http://tevillo.fora.pl/
OPIS:
Stary opis
x Charakter: To bystry i sprytny ogier. W starej stajni potrafił sobie otworzyć boks lecz teraz mamy boksy z innym wejściem i już nie umie rozsunąć drzwiczek. Ogier chce dominować. Z każdym ogierem musi zawalczyć i go pokonać by zostało w nim przekonanie że jest najsilniejszy, najgroźniejszy i najdzikszy. Że wszyscy się go boją. On może tolerować ogiera takiego jak on.
x Zachowanie: To jest bardzo dziki ogier, próbowałam już wszystkiego lecz gdy zatrudniłam dla niego trenera ten go musiał bić pod moją nieobecność w ośrodku treningowym. Wrócił do mnie wycieńczony, chudy i dziki. Że też miał jeszcze siłę się rzucać. Teraz próbuję do niego spokojnie podejść. Próbujemy naturala. Ogier gdy widzi klacz myśli tylko o jednym widocznie więc mamy zamiar go wykastrować. Jeśli się opanuje może jeszcze wystartuje w wyścigach.
x Ogółem: Postrach stajni, dziki, zbyt energiczny, nieufny.
Teraźniejszy opis:
Historia: Black Eagle został zakupiony przez Natę z pewnej prywatnej stajni. Był koniem bardzo trudnym, wymagał wiele pracy. Niestety, właścicielka długo z nim czasu nie spędziła. Na początku było różowo sielankowo, ktoś konika kochał i o niego dbał. Potem jednak, ogier został pozostawiony na pastwę losu w opuszczonej stajni. Marcepan zabierając swoją klaczkę zauważyła jeszcze jednego, opuszczonego konia. Powiadomiła nas o tym i Black przyjechał do SC. Transport był bardzo trudny, konia nie dało się zapakować, pół dnia pakowano go do przyczepy. Potem rozpoczęła się rehabilitacja.
Po trafieniu do SC:
Eagle był bardzo agresywnym koniem, nieufnym i nie znającym granic. Na powitanie gryzł i kopał, i na każdym kroku podkreślał swoją przewagę nad człowiekiem. Weterynarz przypisał mu specjalną dietę, kazał parzyć melisę i codziennie kazać mu dużo biegać. Kowal szybko zadbał o jego kopyta, przy czym było bardzo dużo problemów i ostatecznie wszystkie zabiegi przeprowadzono gdy koń był pod wpływem "głupiego jaśka". Z czasem Black Eagle przybrał na wadze, zaczął ładnie wyglądać i zaczął ponowny trening.
Zachowanie teraz:
Gniadosz nadal jest koniem witającym się zębami, agresywnym i pewnym swojej siły, jednak zaczął tolerować ludzi i powolutku obdarza ich szacunkiem. Największym darzy kilku opiekunów, którzy cierpliwie znosili jego fochy i wymysły. Przy czyszczeniu jest wiercipiętą, bardzo nie lubi dopinania popręgu. Na treningu pełen energii, trzeba go dobrze wyczuć, bo za mocno trzymany zaczyna się szarpać i buntować. Wymaga jeźdźca o czułej, ale pewnej ręce, znającego swój cel, stanowczego i konsekwentnego. Ogier jest bardzo delikatny w pysku, ma tendencję do chowania się za wędzidło, jednak jest coraz lepiej. Przed każdym treningiem należy go przeganiać, by spuścił nadmiar energii i nie zostawił jeźdźca na bandzie wyrywając nagle pełnym galopem na oślep. Na padok wychodzi sam, bo w towarzystwie innych koni ciągle się tłucze, a nie chcemy mieć tutaj rannych. Ma jeszcze szansę osiągnąć coś w wyścigach, ale musi zaufać ręce jeźdźca i nico się uspokoić. Na widok klaczy przestaje myśleć, trzeba się naprawdę napracować, by go skupić oraz nie dać popędzić w ich stronę. Wtedy można wykorzystać jego piętę achillesową i lekko szarpnąć za wodze - na pewno zadziała, jednak kosztem zaufania. Przy zbyt mocnych i częstych karach blokuje się i nie chce nic zrobić, dodatkowo przejawia też objawy zdenerwowania, zestresowania i spięcia. Impulsywny, emocje z łatwością przejmują nad nim kontrolę.
OD OPIEKUNA:
Zdrowie: b.db.
Kontrola weterynaryjna:
Kontrola kowala:
Kuty: nie
DLA ODWIEDZAJĄCYCH
spacery w ręku
PNH
lonża
wyjazdy w teren, treningi ujeżdżeniowe L i skokowe mini-LL, treningi wyścigowe (jeśli dotrenujesz, możesz wyżej)
SPORT
- Można go zgłaszać (po uprzednim przygotowaniu!) do wyścigów, skoków mini-LL, ujeżdżenia L, małych rajdów
- Jeśli go dotrenujesz, możesz oczywiście zgłaszać go wyżej, ale proszę z głową!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Joanne dnia Pią 21:15, 07 Sty 2011, w całości zmieniany 4 razy
|
|