Forum Stajnia Centralna Strona Główna Stajnia Centralna
Stajnia Centralna - główna stajnia Rysuala
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Trimaran von Vorleben [Yadira]

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajnia Centralna Strona Główna -> Konie zaadoptowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Joanne
Stały bywalec



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:56, 06 Lut 2010    Temat postu: Trimaran von Vorleben [Yadira]


Portrety:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Podstawowe:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Pod siodłem:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Inne:
[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

PODSTAWOWE INORMACJE
Imię: Trimaran
Płeć: wałach
Rasa: knabstrup
Ur. realnie: 20 Stycznia 2009
Wiek wirt.: 17 lat
Maść: tarant kasztanowaty cisawy typ derka
M: [link widoczny dla zalogowanych] (nvrt)
O: [link widoczny dla zalogowanych] (nvrt)
Poprzedni właściciele: Słooo.
Wykastrowany w wieku: 3 lat
Ujeżdżony/a w wieku: 3 lat
Rysunki by: Słoo
Zabrany z: Pensjonatu w Fuksji

OPIS:
Stary opis
x Charakter: Tri ma zrównoważony temperament, jest odważny oraz gotowy do podejmowania nowych wyzwań. Jest bardzo inteligentny oraz pojętny, chętny do nauki i współpracy oraz ambitny, przez co potrzebuje regularnego zajęcia i nie znosi nudy, a jego ciekawość już nie raz wpakowała go w kłopoty. Kiedy go poznałam był niesamowitym pieszczochem i od wszystkich domagał się głaskania. Było to jednak jakiś czas temu i najwidoczniej już mu przeszło, chociaż bardzo lubi zabiegi pielęgnacyjne: czyszczenie jest dla niego prawdziwym odprężeniem. Nigdy nie owija rzeczy w bawełnę, ani kolorowe papierki, tylko wali prosto z mostu. Jeśli coś mu nie pasuje, potrafi postraszyć, kłapiąc zębami i kuląc uszy ale do tej pory nie zrobił nikomu krzywdy.
Trimaran jest bardzo dojrzałym i wymagającym koniem. Nie lubi nudzić się na treningach, dlatego często jeździmy w tereny i poznajemy nowe tereny. Uwielbia puścić się w szaleńczy galop po polu lub pustej drodze. Jest strasznym łakomczuchem, uwielbia cukierki i marchewki, które często znajduje w żłobie, po jeździe. Lubi kontakty z ludźmi. Można mu całkowicie zaufać, a on nie zawiedzie tego zaufania.

x Zachowanie:
x W stajni: W boksie Trimaran stoi, żując sobie sianko, bądź słomę, od czasu do czasu odzywając się do innych koni. Nie lubi się nudzić, dlatego ma w boksie zawieszoną butelkę wypełnioną wodą, żeby się nią bawił. Lubi kiedy w stajni się coś dzieje. Kiedy przychodzi ktoś, wyprowadza lub wprowadza konie. W stajni często ktoś się kręci, co mu nie przeszkadza. Kiedy ktoś podchodzi do krat jego boksu zainteresowany podchodzi i wystawia łeb, domagając się głaskania. Jak już wspominałam, jest wielkim pieszczochem i nie pogardzi nawet poklepaniem po szyi.
x Siodłanie i kiełznanie: Trimaran nie sprawia najmniejszych problemów przy siodłaniu czy zakładaniu ogłowia. Stoi spokojnie i czeka na nadchodzącą jazdę, która będzie wspaniałą przygodą. Interesuje się, natomiast, wszystkim co się robi przy nim. Często odwraca głowę i patrzy. Wodzi wzrokiem za człowiekiem, który się nim zajmuje jakby się pytał: co będziemy robić?
x Czyszczenie: Przy czyszczeniu Trimaran jest bardzo zrelaksowany i odprężony. Jest to dla niego miły masaż. Ma łaskotki na słabiznach i czasami denerwuje się kiedy czyści się go tam twardą szczotką. Rzadko kiery wierci się przy czyszczeniu i okazuje niezadowolenie. Podaje wszystkie cztery kopyta, lecz zamiast trzymać nogę, szuka podpory u czyszczącego. Nauczyłam się, że jest mu tak wygodniej, więc podstawiam kolano pod kopyto i wtedy czyszczę.
x Transport: Trimaran nie lubi podróżować, co okazało się po jak na razie, jednej z pierwszych jego podróży, kiedy przyjechał do VisVitalis. Nie umiał znaleźć swojego miejsca w koniowozie, przestępował z nogi na nogę i denerwował się przy wchodzeniu. Dlatego, jeszcze w rodzinnej stadninie, zanim wyruszyliśmy, wychodziliśmy kilkakrotnie z przyczepy, wprowadzając konia z powrotem. To nauczyło go, przynajmniej powierzchownie, że przyczepa nie jest taka straszna. Teraz wchodzi do niej znacznie swobodniej niż na początku.
x Na jeździe: Trimaran na jeździe szybko się nudzi, jest bardzo ambitny i szybko się rozwija. Aby jazda nie przemieniła w drogę przez mękę i dla jeźdźca i konia trzeba zainteresować go czymś, wprowadzać stale nowe ćwiczenia i uważać aby nie popaść w rutynę. Często zmieniamy schemat lekcji, wsadzając na początek inne ćwiczenia lub wyjeżdżając na krótki terenik. Trimaran pracuje w harmonii z jeźdźcem, reagując na najmniejszy nawet ucisk łydki. On chce się uczyć i mieć przyjemność z jazdy. Ujeżdżony został w rodzinnej stadninie, pewnie przez doświadczonego i mądrego trenera. Nie toleruje nachrapnika, który ogranicza ruchy jego pyska. Dlatego nie używamy go nawet w specjalnych przypadkach. Trimaran lubi kiedy na jeździe oprócz niego jest jeszcze co najmniej jeden koń. Lubi pracować w towarzystwie, nie tylko ludzi, ale zwłaszcza przedstawicieli swojego gatunku. Co prawda, nie skupia się wtedy na jeździe, tak samo gdy jesteśmy sami, ale taka praca przynosi lepsze efekty i Trimaran jest z nich bardziej zadowolony. Dosyć często się płoszy, ale tylko rzeczy, których nie zna. Nie reaguje zupełnie na psy i samochody. Czasami gdy coś go zaniepokoi, zamiast pędzić galopem staje jak wryty i patrzy się w tamtym kierunku, ale mocniejsza łydka zawsze pomaga w takich sytuacjach. Trimaran jest koniem, z którym praca jest prawdziwą przyjemnością i przynosi obopólne korzyści.
x Teren: Ruch uliczny nie robi na Trimaranie żadnego wrażenia. Lubi jeździć w tereny z innymi końmi i ścigać się na prostych. Jest, mimo wszystko łatwy do opanowania i wbrew pozorom jest odważny. Wytrwałość tego konia pozwala nam na długie i szalone tereny, podczas których Trimaran nie męczy się tak bardzo. Jego ciekawość zazwyczaj przezwycięża strach i Trimaran jest zawsze pierwszy do jazdy w teren. Ma świetną orientację w terenie, nie żebym ja nie miała, ale kiedy się zgubimy gdzieś w lesie, Trimaran zawsze wyprowadza mnie na ścieżkę. Jego chęć poznawania świata sprawia, że jest koniem, na którym można jechać w teren bez obawy o nieprzewidziane wypadki.
x Zawody: Nie byliśmy jeszcze razem na zawodach, a nasz debiut nastąpi na wystawie na Hipodromie Moderato. Trimaran jest przygotowany psychicznie do tego występu, więc oczekujemy od niego, że pokaże się z jak najlepszej strony.

x Użytkowanie:
x Chody:
x Stęp: Energiczny, obszerny, lekko kołyszący, ale nie chybotliwy. Chód odprężający i rozluźniający dla konia.
x Kłus: Ładny, płynny, ale nieco twardy i wybijający. Trudny do wysiedzenia w ćwiczebnym. Po za tym, widoczny moment 'zawieszenia'. Miły dla oka, mniej dla tyłka.
x Galop: Twardy, szybki, trzeba się do niego przyzwyczaić. Z początku niewygodny. Angażuje zad i tylne nogi. Kryje dużo ziemi, efektowny.

Sport:
x Skoki: Nie są atutem Trimarana. Nie będziemy startować w zawodach powyżej L-ki, nad którą i tak trzeba jeszcze popracować. Ze spokojem przejeżdżamy parkur LL-ki i myślę, że to w zupełności nam wystarczy.
x Ujeżdżenie: Tutaj już bardziej. Efektowny ruch Trima pozwoli nam rozwijać się, mniej więcej, w tym kierunku i chociaż dresaż nie będzie naszym asem z rękawa, to sądzę, że poradzimy sobie bez problemu z zawodami klasy P.
x WKKW: Zdecydowanie nie. Skoki i cross nie należą do naszych silnych stron, a nasilenie jakie dają te konkursy nie jest na nasze teraźniejsze siły.
x Rajdy: A, i owszem. Myślę, że spełnimy się właśnie w tej dyscyplinie. Wytrzymałość i wytrwałość, a także zamiłowanie do terenów umożliwi nam zdobywanie laurów nie tylko w rajdach easy.
x Wyścigi: Nie.
x Western: Może niektóre elementy, ale nie planuję żadnych startów.
x Wystawy: Mogą być. Nie wymagają żadnego wcześniejszego przygotowania i są po prostu podsumowaniem działalności, ze szczególną uwagą zwracaną na masę mięśniową, ruch i postawę, więc od czasu do czasu... czemu nie?

x Wpływ pochodzenia na konia: Trimaran pochodzi z hodowli knabstrupów w Niemczech. Jego matka, świetna dresażystka przekazała mu piękny ruch i grację. Po ojcu, zaś odziedziczył plamkę na zadzie, a także profil głowy. Nie ma w rodowodzie żadnych sław, ani czempionów, ale dobre, zdrowe konie z dobrym charakterem. Żaden z nich nie zdobywał wielkich laurów w zawodach, ale wszystkie dobrze wypadały na wystawach hodowlanych i cieszyły się popularnością i szacunkiem wśród niemieckich hodowców. Nie jest nam potrzebny świetny rodowód, albowiem Trimaran już nie będzie miał potomstwa, co zresztą nie ma dla mnie znaczenia.

x Historia: Urodził się i wychował w niemieckiej hodowli knabstrupów, gdzie został ułożony i ujeżdżony. Ktoś zrobił to bardzo poprawnie, ponieważ do dziś Trimaran reaguje na najmniejsze sygnały jeźdźca, wykonując je skrupulatnie i dokładnie. W wieku sześciu lat zaczął skakać i przyznam, że nie jest do tego stworzony. Skoczy czasem jakąś metrówkę, ale nie przypuszczam, żeby w przyszłości osiągnął wyższy poziom. Nie zgłaszałam go do konkursów, chcąc się z nim zaprzyjaźnić i zapoznać. Nieoczekiwanie zdarzyła się okazja wystawowa, z której od razu skorzystaliśmy. To będzie debiut dla mojego wałaszka i dla mnie.


Teraźniejszy opis:
Historia: Jak wiadomo, Timaran urodził się w niemieckiej hodowli knabstrupów, gdzie ułożono go i ujeżdżono. W wieku 6 lat zaczęto z nim skakać, co wskazało, iż nie jest on do tego sportu stworzony. Słoo zajmowała się z koniem, mieli bliski kontakt. Potem jednak w niewiadomych okolicznościach dziewczyna zostawiła wałaszka samego sobie w fuksjowym pensjonacie. Timaran stał i stał, czekał przez dłuugi czas. W końcu jednak zadzwoniono do nas, że w SC stoi koń bez opieki. Szybko po niego przyjechałyśmy i przywiozłyśmy tutaj. Nie był oporny, owszem, nieco wystraszony i nieufny, jednak po długich namowach wszedł do przyczepy i dzielnie zniósł podróż.

Po trafieniu do SC: Koń był nieufny, negatywnie reagował na pierwsze próby zaprzyjaźnienia się, jednak stopniowo zaczął zapominać o wyrządzonej krzywdzie i dzięki PNH zaufał człowiekowi i w końcu zaczał zdrowieć. Zdrowo przybył na wadze, ładnie obrósł futerkiem i zrobił się z niego ogromny pieszczoch.

Zachowanie teraz: Dziś wałach jest już prawie w pełni zdrowym, spokojnym i przyjaznym koniem, który chętnie współpracuje i nie sprawia większych problemów. Boi się jednak zostawać sam, dlatego nie wolno go wyprowadzać i wiązać, a potem gdzieś odchodzić, bo koń wpada w panikę. Na jeździe przyjemny, usłuchany i delikatny. Spokojnie na nowo przyjął siodło i jeźdźca, oczywiście stopniowo. Teraz Tim jest świetnym koniem dla każdego, nie znam jeźdźca, którego by nie zadowolił swoimi umiejętnościami (no...może po za skoczkami ;]) i nie zachwycił żadnej damy swoim urokiem osobistym i zrównoważonym charakterem.


OD OPIEKUNA:
Zdrowie: db.
Kontrola weterynaryjna:
Kontrola kowala:
Kuty: tak


DLA ODWIEDZAJĄCYCH
Arrow spacery w ręku
Arrow PNH
Arrow lonża
Arrow jazdy szkółkowe
Arrow wyjazdy w teren, treningi ujeżdżeniowe L i skokowe mini-LL (jeśli dotrenujesz, możesz wyżej)

SPORT
- Można go zgłaszać (po uprzednim przygotowaniu!) do skoków mini-LL, ujeżdżenia L, małych rajdów
- Jeśli go dotrenujesz, możesz oczywiście zgłaszać go wyżej, ale proszę z głową!

DOŚWIADCZENIE
Zawody: 5
Wystawy: 4
OSIĄGNIĘCIA (9)
Wystawy (4):
- tytuł "naj wałach" w serii naj Skrzydlatej na hiporysualu
- II miejsce w wystawie koni kat. rajdowce u Rustler na hiporysualu
- tytuł "naj tarant" w maściochach Rustler na hiporysualu
- I miejsce w wystawie w kat. wałachy Joanne na Hiporysualu
Zawody (0):
Skoki (0):
-
Dresaż (1):
- III miejsce w ujeżdżeniu kl. L Skrzydlatej na hiporysualu
Inne (4):
- I miejsce w rajdzie dla amatorów Deidre na
hiporysualu

- III miejsce w gonitwa treningowej Rustler na Hiporysualu
- I miejsce w rajdzie dla amatorów Rustler na hiporysualnu
- tytuł dla najciekawsze umaszczenie w rajdzie Skrzydlatej na hiporysualu
Nie-gwiazdkowe (0):


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Joanne dnia Wto 13:46, 15 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajnia Centralna Strona Główna -> Konie zaadoptowane Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin