Forum Stajnia Centralna Strona Główna Stajnia Centralna
Stajnia Centralna - główna stajnia Rysuala
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

Elba - Odwiedziny

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajnia Centralna Strona Główna -> Stare treningi, odwiedziny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MissDestroy
Mały wolontariusz



Dołączył: 01 Wrz 2008
Posty: 166
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łowicz

PostWysłany: Sob 14:58, 13 Wrz 2008    Temat postu: Elba - Odwiedziny

Miejsce na odwiedziny u konia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanne
Stały bywalec



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:54, 05 Mar 2009    Temat postu:

Odwiedziłam dziś Elbę.Klaczka od dawna stoi w boksie i nic nie robi.Ze względu na to, że mam niewiele czasu, oraz że nie znam jej jeszcze na tyle dobrze, postanowiłam dziś poczyścić i może spróbujemy nawet natural.
-Hej śliczna. - Poklepałam kasztankę po szyi i wyprowadziłam przed boks.Uwiązałam i zaczęłam czyścić.Eli stała spokojnie, chętnie współpracowała i szybko ukończyłyśmy "zabieg"
-No to co?Chcesz marchewkę? - Pogłaskałam arabkę po chrapach i dałam upragniony smakołyk.Następne 15 minut spędziłyśmy na nauce witania się, czyli podawania nogi na słowa "przywitaj się".Musze przyznać, że Elba jest bardzo pojętną i pełną energii klaczą.Pogłaskałam kasztankę, odstawiłam do boksu i ruszyłam swoją drogą.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Hestia




Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław

PostWysłany: Śro 15:51, 18 Mar 2009    Temat postu:

Chodziłam sobie po SC bez celu. Weszłam do stajni. Konie wróciły już z pastwisk i zjadały podany im obiad ^^ Jedynie jeden koń wystawił głowę - Elba. Podeszłam do kasztanki.
- Cześć malutka, ty już zjadłaś? - klacz uważnie mi się przyjżała i obwąchała - no tak, my się nie znamy. Jestem Hestia, miło mi cię poznać. - wyciągnełam kawałek marchewki i podałam Elbie. Arabka radośnie parskneła i przyjeła prezent. Postanowiłam ją wyczyścić. Poszłam do siodlarni, znalazłam jej szczotki i weszłam do boksu. Elba trąciła mnie głową. Uśmiechnełam się i dałam jej jeszcze jedną marchwekę.
- Ale reszta po czyszczeniu, ok? - i nie czekając na odpowiedź złatałam za gumowe zgrzebło. Dokładnie rozczyściłam zaklejki i włosianą szczotką zciągnełam kurz, tak, że ruda sierść klaczy połyskiwała w słońcu. Ryżową szczotką wyczyściłam pęciny i kopyta. Wyczesałam także ogon i grzywę, na której zaplotłam warkoczyki. Elba przez cały czas stała grzecznie i nie sprawiała kłopotów. Na koniec zostawiłam sobie kopyta. Wziełam kopystkę i poprosiłam Elbę o nogę. Kasztanka grzecznie mi ją podała, zresztą tak jak pozostałe trzy.
- Noooo, teraz wyglądasz extra Very Happy - powiedzialam gdy skończyłam - tak jak obiecywałam, masz. - i dałam jej jeszcze dwa kawałki marchewki. Spojżałam na zegarek. Chciałam jeszcze wziąść Elbę na spacer, żeby lepiej ją poznać. Niestety, było już i tak późno a ja jeszcze lekcji nie zrobiłam ;( Pożegnałam się z klaczką, dałam buziaka w chrapki i wyszłam z boksu.

182 słowa = 3 pkt

Głaskanie, danie koniu smakołyka = 10hs
Wyczyszczdenie konia = 20 hs


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanne
Stały bywalec



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 10:14, 19 Mar 2009    Temat postu:

Wpadłam dziś do Elby. Klaczka przywitała mnie cichym rżeniem.
-Cześć kochana - Pogłaskałam ją po głowie i wyprowadziłam na stanowisko. Tam ją dokładnie wyczyściłam, doprowadziłam poplątaną grzywę i ogon do porządku a na koniec posmarowałam kopyta specjalnym smarem. Gdy Eli lśniła zaczęłam ją masować. Klacz opuściła głowę, rozluźniła się, odprężyła i zaczęła przysypiać. Gdy skończyłam Elba praktycznie spała.
-Hej, niunia, nie śpij mi tu, bo zaraz się przewrócisz - Lekko poklepałam szyję klaczy. Ta podniosła głowę i spojrzała na mnie raźno. Odwiązałam ją i ruszyłyśmy spokojnie w stronę lasu. Poszłyśmy sobie w stronę strumyka. Wprowadziłam Elbę do wody i ochlapałam ją lekko. Elba podniosła wysoko głowę i cofnęła się jeden krok. Następnie podeszła i mocno szturchnęła łbem, tak, że mało się nie przewróciłam, jednocześnie mnie ochlapała. Zaczęłam się śmiać i głaskać klacz, która zarżała wesoło. Zaczęłyśmy powoli wracać do stajni. W pewnej chwili puściłam uwiąz, a Elba szła z własnej woli za mną. W końcu odprowadziłam kasztankę do boksu, tak ją wyczyściłam, dałam jabłuszko i ruszyłam w swoją stronę. Jeszcze ostatnie spojrzenie na klacz, która wyraźnie posmutniała i wyjście ze stajni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanne
Stały bywalec



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:05, 28 Mar 2009    Temat postu:

Ze względu na niewielką ilość czasu wpadłam na sekundkę do Elby. Klacz przywitała mnie radosnym parsknięciem.
-Cześć Eli - Poklepałam kasztankę po szyi i wyprowadziłam na stanowisko. Zabrałam się za czyszczenie, które nie trwało długo, bo klacz była dziś wyjątkowo czysta. Gdy Elba lśniła zaczęłam ją masować, co zakończyłam po jakiś 30 min.
-Elbuś...musze niestety już iść - Pogłaskałam kasztankę po miękkich chrapach i dałam jabłuszko Odprowadziłam ją następnie do boksu i ruszyłam jeszcze na chwilkę do Erraty i Roki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Joanne
Stały bywalec



Dołączył: 11 Lut 2009
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:26, 11 Kwi 2009    Temat postu:

Po wizycie kontrolnej odwiedziłam Elbę. Klacz zarżała wesoło na mój widok.
-No co malutka? Chcesz się przejść? - Pogładziłam arabkę po szyi i wyprowadziłam na stanowisko. Tam ją wyczyściłam, wymasowałam i ruszyłyśmy na 15-minutowy spacer w las. Przy okazji sprawdziłam, jak sprawują się nowe podkowy. Wszystko przebiegało bez problemów, podkowy zdały próbę, Elba się wybiegała, ja z resztą też. Wpadłyśmy na chwilę nad jeziorko, gdzie ochlapałam klacz, która się nieco zgrzała. Ostatecznie wróciłyśmy do stajni zadowolone i wymęczone.
-No niunia, muszę lecieć...papa kochanie - Przytuliłam kasztankę, dałam jej kawałek jabłka i poszłam, rozmyślając nad tym, jak to niedługo mam zamiar z nią pojeździć.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajnia Centralna Strona Główna -> Stare treningi, odwiedziny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin