Forum Stajnia Centralna Strona Główna Stajnia Centralna
Stajnia Centralna - główna stajnia Rysuala
 
 » FAQ   » Szukaj   » Użytkownicy   » Grupy  » Galerie   » Rejestracja 
 » Profil   » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   » Zaloguj 

odwiedziny

 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajnia Centralna Strona Główna -> Stare treningi, odwiedziny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Evov




Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:11, 31 Maj 2011    Temat postu: odwiedziny

czyli to co nie jest jazdą

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Evov




Dołączył: 11 Sie 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:15, 01 Cze 2011    Temat postu:

Weszłam do stajni uzbrojona w kantar z doczepionym już uwiązem. Miałam plan i nie wiedziałam czy uda mi się go zrealizować.
Zaraz po zamknięciu drzwi usłyszałam charakterystyczne rżenie zamęczanego konia. Jakiś czas temu doszłam do wniosku, że Sam po prostu w ten sposób się ze mną wita i już. Nic się koniu nie dzieje. Po prostu tak lubi i już.
- Hej mała - uśmiechnęłam się podchodząc do boksu.
Nie miałam zamiaru z nią dzisiaj nic robić oprócz czyszczenia, jednak coś czułam, że to i tak zajmie mi dużo czasu i na dodatek pochłonie ogromną ilość energii.
Klacz stała tradycyjnie odwrócona do mnie zadem. Na nic nie pomogły wołania, kuszenie cukierkami i tego typu rzeczy. Nadal stała niewzruszona z położonymi uszami.
- No chodź tu - mruknęłam w końcu otwierając bramkę.
Odwróciła się gwałtownie i syknęła. jakbym się nie starała przyjmować w miarę przyjazdnej postawy to ta i tak usiłowała mnie wygonić z boksu. Prychała, rzucała łbem, kopała, podnosiła przód jakby chciała stanąć dęba. Nie dałam się jednak wykurzyć ani pokazać strachu. Przecież się nie bałam. Po prostu cierpliwie czekałam aż dojdzie do wniosku, że na mnie te jej sztuczki nie działają i czy chce czy nie, dorwę się do jej łba, wcisnę kantar i wyczyszczę.
- No chodź tutaj... - powiedziałam cicho i w miarę miło kusząc ją jakimś wieloowocowym cukierkiem.
Uśmiechnęłam się kiedy wyciągnęła w moją stronę szyję i zaciekawiona zaczęła obwąchiwać smakołyka. W końcu, niepewnie, chwyciła go zębami. Potem mogłam pogłaskać jej chrapy, chociaż z początku oczywiście rzuciła łbem jakby jej się to nie podobało. W końcu pomału, chociaż chciałam to zrobić sprawnym ruchem, rozpoczęłam próbę zakładania kantara. Za pierwszym razem mi się wyrwała, jednak dzielnie trzymałam jej rękę na nosie i nie chciałam puścić. Po paru takich buntach w końcu dała spokój i dała się pozapinać.
Kopnęłam bramkę i miałyśmy dużo miejsca do wyjścia z boksu. Ja idę a ta stoi i zapiera sie wszystkimi nogami, bo jej się przecież nie chce. Nie wiadomo czy przypadkiem jej nie chcę na myjce przecież zabić -.-

soon


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Stajnia Centralna Strona Główna -> Stare treningi, odwiedziny Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
subMildev free theme by spleen & Programosy
Regulamin